środa, 21 listopada 2007

3/4 :)

Ufffffffff - tyle mogę napisać jako komentarz do ostatnich kilku dni... W tym tygodniu, choć trwa dopiero 3 dni, miałam dwa midtermy. Na szczęście jestem już po nich, ostatni czeka mnie w przyszły czwartek, a potem to już tylko dwie prace i jedna prezentacja i wolne do stycznia ;) No ale nie myślcie sobie że ostatnie dni się tylko uczyłam. Oj nie nie, to nie w moim stylu ;) w poniedziałek bowiem byłam statystką w reklamie EURO na Cyprze. Moja praca polegała na siedzeniu, rozmowie z koleżanką i śmianiu się po każdym słowie "Akcja". Ciekawa jestem co z tego wyjdzie - może będzie to gdzieś na necie to Wam pokażę :P poza tym od poniedziałku zajmujemy sie organizacją imprezy, która odbędzie się już jutro. Impreza będzie nie byle jaka, bo z tematem przewodnim - Od lat 60' do 80'. Ściągam właśnie muzykę z tego okresu i usilnie myślę nad strojem - w tym celu jutro z samego rana muszę wybrać się do centrum ;)

A w ogóle to chyba zaczyna się tu prawdziwa jesień. Wczoraj w nocy była burza i od tamtej pory co jakiś czas pada deszcz. Ale nadal jest ciepło i aż przyjemnie się spaceruje w takim rześkim powietrzu (tylko buty cierpią... bo chodników to tu zbyt dużo nie mają, a nawet jak już mają to nie da sie po nich iść bo albo są zarośnięte drzewami albo stoją na nich auta/ koparki/ wielkie kontenery).

Ach! Zapomniałam :) przecież w weekend był mecz Polska - Belgia, a ja jak wiadomo mieszkam z dwoma Belgami ;) oto co zastali rano na drzwiach swoich pokojów:

3 komentarze:

  1. Heh :) Ja bylam akurat w Belgii jak rok temu byl mecz i to na dodatek w Brukseli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe... I trzymać tak dalej ;) Miłej imprezy dziś. Ja też idę na imprezę w stylu disco ;) Może ta sama :D hehe...
    mi-susurro.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Ainka - hehe no to ci się udało ;) a jaki wtedy był wynik??

    Magdaleno - no się rozglądałam, rozglądałam ale chyba Cię nie widziałam ;) jak było na twojej imprezie? :)

    OdpowiedzUsuń