piątek, 22 sierpnia 2008

Syndrom cypryjski powrócił

Syndrom cypryjski powrócił. Co to oznacza? Wspominanie i tęsknotę za tym co było. Przejrzałam kilkanaście albumów z naszymi erasmusowymi zdjęciami na facebooku, dodałam kilkadziesiąt komentarzy, przypomniałam sobie wiele momentów... wiele razy serce mi mocniej zabiło na widok jakiegoś miejsca, osoby lub sytuacji... z tego wszystkiego wybrałam parę zdjęć żeby wam zaprezentować, część już może widzieliście...
Oto 25 powodów mojej miłości do Cypru:

  1. Bo nieznani mi jeszcze wtedy ludzie zabrali mnie na przecudowną wycieczkę na północ Cypru,
  2. Bo poznałam wspaniałych ludzi którzy tworzyli moją erasmusową familię,
  3. Bo woda była przecudownie czysta i ciepła,
  4. Bo "Polak Litwin trzy bratanki" ;)
  5. Bo niektórzy, tak jak Jaques, potrafili mnie baaardzo pozytywnie zaskoczyć (jak on dobrze tańczył!! a jak gotował!!)
  6. Bo wycieczki w takim gronie nie mogły być nieudane,
  7. Bo 1 grudnia na drzewach wciąż były owoce,
  8. W w grudniu można było chodzić w bluzce na ramiączkach i podziwiać najpiękniejsze zakątki wyspy,
  9. Bo mimo odległości od domu udało nam się wytworzyć świąteczną i rodzinną atmosferę,
  10. Bo związek polsko - cypryjski może dać litwińskie dzieci ;)
  11. Bo można tam poznać wspaniałych Polaków,
  12. Bo tuż przed Sylwestrem można moczyć się w morzu,
  13. Bo nieważny jest kolor skóry!
  14. Bo można przetańczyć całą noc, nawet przy disco polo :)
  15. Bo w cypryjskim barze mogą pracować dwie Polki, tej samej nocy ;)
  16. Bo nawet czekanie na kogoś na lotnisku nie musi być nudne,
  17. Bo w styczniu można popijać sok ze świeżych truskawek,
  18. Bo blond włosy wzbudzają zainteresowanie większe niż biust,
  19. Bo podczas kalendarzowej zimy można znaleźć miejsca gdzie jest akurat jest wiosna lub jesień,
  20. Bo można z Litwinami, Rumunką i Irańczykiem odwiedzić turecki klub i świetnie się tam bawić,
  21. Bo nawet tam można kibicować polskim piłkarzom, na żywo, w gronie tysiąca rodaków!
  22. Bo są takie miejsca odwiedzone zupełnie przypadkiem, ale pozostające na zawsze w pamięci,
  23. Bo można pracować z trzema długowłosymi i przewspaniałymi ludźmi, z których jeden jest zawsze uśmiechnięty i pomocny, drugi non stop zwija papierosy i nigdy nie miał dziewczyny, a trzeci jest najukochańszycm i najbardziej bezradnym szefem jakiego do tej pory miałam!
  24. Bo są takie miejsca, w których chciałoby się pozostać już na zawsze...
  25. Bo wszystko jest tam na wyciągnięcie ręki..


3 komentarze:

  1. Kasiu jak tak pięknie piszesz o swoich wspomnieniach z Cypru. Nie dość, że są one naprawdę wzruszające, mam ochotę tam teraz pojechać. Cały czas myślę o wymianie studenckiej... zobaczę jak będzie mi szło na nowym kierunku:) Jednym słowem Ty i Twoja notka są dla mnie natchnieniem, żeby zaryzykowac póki jest do tego okazja!
    Buziaki Katarzyno:*

    OdpowiedzUsuń
  2. od jakiegos czasu, w sumie przez przypadek trafiłam na Twoj bloog i go odwiedzam, wiem co czujesz bo tez co prawda juz 3 lata temu i tylko na 3 miesiace byłam na Cyprze ale mam takie dni ze siedze i przegladam zdjęcia i słucham greckiej muzyczki i wracam myslami do tamtych cudownych wakacji i tak mi sie chce tam wrocic chociażby na 2 tygodnie wakacji, ale wszystko przed nami... pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Magdaleno: bardzo się cieszę że jestem dla Ciebie natchnieniem! Korzystaj z okazji póki jest taka możliwość, naprawdę! Może nawet Cię tam gdzie będziesz odwiedzę :):)

    Aniu: no właśnie, wszystko przed nami!! jeszcze się będziemy wylegiwać na cypryjskich plażach :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń